24 lipca 2011
kronika zapowiedziana
Miedzy ziemią a niebem
schody samotności
łamią
obcasy na nowo wciąż
upadek
na miare połamania osobowości
trwa
i głosem podnosi siebie i tłumy
i klask
i trzask
obrzygany anioł w przepaść
spadł
do dna pij do dna
pada szklanka i padam ja
kocham cię kokaino
samotnie tak
gorąco tak
help........
nawet złudzenie zamarło
komu dziewczyno komu
zależało żebyś była martwa??
tylko wtedy jesteś dobra
tak łatwo odejść
tak trudno żyć
żegnają tłumy
nie pomógł nikt
demony wojny wg .Amy... wygrały
16 marca 2025
Yaro
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Marek Gajowniczek
15 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
absynt
15 marca 2025
absynt