24 july 2011
kronika zapowiedziana
Miedzy ziemią a niebem
schody samotności
łamią
obcasy na nowo wciąż
upadek
na miare połamania osobowości
trwa
i głosem podnosi siebie i tłumy
i klask
i trzask
obrzygany anioł w przepaść
spadł
do dna pij do dna
pada szklanka i padam ja
kocham cię kokaino
samotnie tak
gorąco tak
help........
nawet złudzenie zamarło
komu dziewczyno komu
zależało żebyś była martwa??
tylko wtedy jesteś dobra
tak łatwo odejść
tak trudno żyć
żegnają tłumy
nie pomógł nikt
demony wojny wg .Amy... wygrały
30 july 2025
wiesiek
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
wiesiek
28 july 2025
absynt