9 lipca 2010
Dawca
Noce gasną, kto ci poświeci, gdy braknie
paliwa i kotów latarników? Jesteś lunatykiem,
ale tylko trochę; nie będzie siatki, kiedy
zaczniesz spadać – sen urwał się za wcześnie
i masz pod głową twardo, i naprawdę.
Znajdzie się, jak zwykle chodząca poczciwość
– sprawdzi oddech, poskłada, zajrzy pod
powiekę, na krótką chwilę pozapala lampki,
potem się zabawicie w ciepło, coraz cieplej.
Święta Katastrofa, patronka czterołapych.
Można w ciemno spadać, żegnać się i żegnać.
I znowu ktoś inny całkiem się roztrzaska.
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek