5 października 2010
satyr
kobiety o zimnych oczach
i smukłych stopach
skutych nową świecką tradycją
sprzedają się
teraz
jak gorące bułeczki
ja to chcę kupić
za dobrą monetę
chcę poparzyć usta palce
łakomie łapczywie
chcę
międląc miąższ jutra
pęczniejący w gardle
a udław się swoim obolem
stary zboczeńcu
tobie on szybciej będzie
na Styks
zabrzęczała riposta o bruk
a pod językiem
mi sucho
28 kwietnia 2024
2804wiesiek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro