7 kwietnia 2011
Kawiarniana chwila
W pomarańczowym fortepianie
gdzie park zagląda do okien
pijemy schłodzone piwo
tocząc rozmowy głębokie jak życie.
A każda chwila jest krótka
jak tasiemka przy twojej sukience
słonko się do nas nieśmiało tuli
i ptaki śpiewają tak pięknie.
Tylko ty mnie już nie kochasz
bliskości mojej nie czujesz
na serwetce uśmiech zostawiasz
znikając we wspomnień tłumie.
Jak łatwo się w tej chwili zagubić
poproszę jeszcze o łyk zimnej wody,
wystawiony przez ciebie rachunek
zapłacę w następnym słowie.
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta