14 stycznia 2011
osamotnienie
jestem zawsze sam ze swoim cieniem
opasuje mnie wstęgą milczenia
czasem nasączam myśli marzeniem
chwile okaleczone słowem
wywracają obrany kierunek
niebo pluje deszczem
klucz ptaków ponad głowami frunie
zanurzony w rodzinnym zgiełku
wyalienowany z całości
obrazy mych pragnień wirują
kiedy znów spokój
złamie szyfr mej samotności
12 lutego 2025
Tak jakoś wyszłoBelamonte/Senograsta
12 lutego 2025
SanatoriumMarek Jastrząb
12 lutego 2025
Masa, geniusz i postępMarek Jastrząb
11 lutego 2025
las zdarzeńYaro
11 lutego 2025
Pedantwolnyduch
11 lutego 2025
Jestem mgiełkąwolnyduch
11 lutego 2025
spowiedźYaro
11 lutego 2025
z uśmiechemjesienna70
11 lutego 2025
Utkany z przypadku cz.2absynt
11 lutego 2025
Mój Jednooki Bandyta ;)ajw