9 grudnia 2010
Zdradzone marzenia
Słowa twoje brzmią
jak niechciany
telefon
twarz pomarszczona
złymi spojrzeniami
uderza odłamkami
złości.
Swoją sylwetkę
podtrzymuje uśmiechem
kolejne chwile leczę
dalekim oddechem.
Gdy nad moim domem
przetacza się kolejna
burza
na południu
zawsze świeci moje
słońce.
Czekam wieczoru
zakończonego kolorową
tęczą,
w odcieniu zielonych
oczu
które spotykam
każdego poranka.
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
absynt
6 sierpnia 2025
wiesiek
5 sierpnia 2025
sam53
5 sierpnia 2025
wiesiek
5 sierpnia 2025
absynt
5 sierpnia 2025
absynt