10 listopada 2010
SAM NA SAM
Zamknięty w popielatej ciszy
gdzie myśli nikt nie słyszy,
zasuszone w wazonie kwiaty
słońce za chwile na zachodzie spłonie.
Stary pamiętnik już zamknięty
choć jeszcze nieotwarty,
za oknami wiatr
po opłotkach się skrada.
Kolejne letnie wspomnienia
niedbale w szufladzie chowam,
jeszcze łyk koniaku kolejny.
Z obrazu na ścianie twarz
mego przodka spogląda
są w nim radości i smutki i uśmiech
jak by się właśnie napił wódki.
Szmeru zegara już nie słyszę,
słowa ugrzęzną w ust mieliźnie,
przepraszam kochanie już nie pije,
i koniec tych bajerów
za nim odwiedzą mnie białe myszki
rodem z PRL u !
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis