26 października 2010
Ślady napotkane w gęstwinie
Zagubiony w wieczornej ciszy płomień
znicza, otulona żółtym dywanem liści nagrobna
płyta,z imieniem, o które nikt już nie zapyta,
wiatr konarami nagich drzew szeleści.
Grubą kreską zapomnienia rozdzielona kolejna chwila,
gdzie odeszli ci, co nazwisk już nie odczytam
wie tylko stary dąb, co zawsze tu tkwił
i wspomnienia, co już nie krzyczą.
Ból, co wymieszał się z martwą ciszą
pokrywa czyjąś modlitwa.
Kolejna gwiazdka w dół umyka,
ziemi przybędzie kolejna mogiła.
13 września 2025
sam53
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin