21 października 2010
KONIEC CZY POCZĄTEK
W niedopitej
lampce wina motają się moje słabości,
w czterech
ścianach ciszy Energo oszczędna żarówka,
uwodzi
swoim powabnym, lecz bladym spojrzeniem.
Naderwane
skrzydło pegaza opada bezszelestnie
poza
widnokrąg mego dziś, gubiąc resztki oddechu.
Ponad dachami
błądzą stada czarnych chmur,
w lustrze
mego okna widzę puste spojrzenie
które
zniewala moje porażone zwoje umysłu.
I tylko
twoja wiara jest pomostem
między
początkiem i końcem drogi,
gdzie
wszystko się zaczęło.
19 grudnia 2025
sam53
19 grudnia 2025
wiesiek
19 grudnia 2025
Jaga
19 grudnia 2025
sam53
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53