6 października 2010
Rany niezamierzone
Zawód jaki sprawiam jest
konsekwencją,
mojej niesubordynacji własnych
wniosków.
Ale zawsze czekam cie w punkcie
wyjścia naszej wspólnej historii,
droga pokonywana we dwoje,
nie jest wspólną ścieżką.
Lecz kule naszych pragnień
toczą się wspólnym torem.
Potykając się nieustannie o nasze
ułomności,
dotykamy się chłodnymi oddechami
milczenia.
Kiedy ty czekasz mnie a ja ciebie,
Raniąc się fałszywym tropem myśli.
I dopiero pod ciemna kołdrą nocy,
księżyc rozjemca zcala nasze serca.
29 kwietnia 2025
Eva T.
29 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma