26 lutego 2011
Prostytuanta
Upowszechnienie różnorakich rozrywek zlikwidowało
nadprodukcję obywateli. Już niedługo będzie można
równo poobdzielać kościołami, ławkami w parkach
i szaletami miejskimi.
A babcie klozetowe będą snuły szaliki i opowieści
za jedyne czterdzieści i cztery grosze.
Później szybkie spłukanie rąk, bez namolnych oskarżeń
o piłatyzm.
Tymczasowo poklepywanie po plecach, ostra zabawa
w adorację,
szczególnie na klęczkach przynosi wymierne korzyści
obopólne, a nawet wielostronne.
Takie byty równoległe wylizujące miski aż do drętwoty
języka.
Agencje towarzyskie, wbrew obiegowej opinii, nie są
czynne całą dobę, wstydliwy płodozmian uprawiany
jest nocą.
Szczęście że wszystko tanieje z godziny na godzinę.
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi