15 września 2010
Karnawał i fiesta na ulicach Rio i Pampeluny
Czerwony człowieczek z sygnalizacji świetlnej ma na imię
Radek. Wyprężony na
baczność. Niezależnie od kierunku
wiatru. Deszcz drąży asfalt. Korzystając z okazji umywam
ręce. Zawsze mam przygotowany kamień i na szczęście
zapchane kanaliki łzowe.
Za, dajmy na to lat dwadzieścia będę odrobinę mądrzejszy.
Może nawet bardziej niż bakterie w mojej łazience.
Zapiszę się na kurs samby. Częściej będę korzystał z rzadko
używanych liter alfabetów.
Na razie spokojnie smażę naleśniki na zardzewiałej patelni.
Dziękuję, nie tańczę. Choćby to była ostatnia okazja.
Światła powoli gasną, ja wciąż nie wiem kiedy się kończą
zapusty. I dlaczego śledzie są postne.
1 czerwca 2024
sobota - późne popołudniesam53
1 czerwca 2024
Kropla deszczuJaga
1 czerwca 2024
nie znam cięKasia P.
1 czerwca 2024
Destrukcyjne myślidobrosław77
1 czerwca 2024
Wszystko nie powstało zMisiek
1 czerwca 2024
NieobecnośćArsis
31 maja 2024
jednak magiasam53
30 maja 2024
Orzeźwienievioletta
28 maja 2024
w traumieYaro
28 maja 2024
Szalone dniMarek Gajowniczek