28 listopada 2019
Ucieczka z ogrodu rozkoszy
Od kiedy zamieszkałem w walizce
stałem się nieprzepuszczalny dla światła,
tkwię zakleszczony pomiędzy pasmami.
Twoich włosów rozczesanych po kąpieli,
jej ostatnie krople nigdy nie wyschną
na stałe zapisane moimi snami.
Gdzieś pomiędzy pierwszym pocałunkiem
a ostatnim odgłosem kroków.
Niemilknącym, choć w coraz większej dali.
Ale gdybyś kiedykolwiek pytała – nie tęsknię.
Czasami.
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek