4 stycznia 2014
Pierwsze słowo niemowy
Nigdy nie nauczono mnie mówić. Więc na zakurzonym strychu, nauczyłem się milczenia i to w wielu obcych językach. W poniedziałek jestem Sir i milczę yes popijając herbatę, niestety z mlekiem, ale good, milczę sobie dalej i dodaję cool. We wtorek jestem w Paryżu a oui, i milczę bonjour, merci przecinkiem, lecz i tak j'aime. W środę bella italia, come va, que cosa e perque. W czwartek Budapeszt, jo napot, później jo eszte, tak szeretlek, lecz nem tudom i nem irtem. W piątek samurajem Kon-nitschi-wa, Kon-ban-wa, Oyasumi-nasai, muszę iść więc Sayo-nala. W sobotę tylko milczałem, czytając Twój wiersz. W niedzielę, przemówiłem po polsku.
Asciu Tobie bo piekny wegierski:))))))))
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek