14 września 2010
Naiwność
I zaraz twoje włosy
wywołają jesień
pachnącą kasztanami
i deszczem
będzie park zamiast pokoju
będzie wojna nerwów
i szelest suchych liści
aż brnąc po kostki
zdobędziemy razem
wolną ławkę
będziesz obracała w dłoni
kawałek kory
odgarniesz z czoła kosmyk
ciemną linię brwi zakreślisz
i szkiełkami paznokci
puścisz słońcu kilka błysków
potem będę tropił
w twoich oczach
wszystkie świata poranki
ale znajdę nieopatrznie
pod radością fowistów
na samym dnie ukryty
odłamek lęku
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga