30 lipca 2011
demony bardzo osobiste
Nie jestem moją matką.
I już prawie zapomniałam ze byłeś;
ale twoja znowu dzwoni i zaprasza na obiad.
Wszyscy mamy jakieś braki.
Ja na przykład
nigdy nie miałam odwagi tego komuś powiedzieć.
Pozbyć się dumy.
Mnie też nikt nie obiecywał ‘na zawsze’. W końcu
to nie film z Angeliną. No wiesz, nie będzie bez fanfarów.
Noc jest czarniejsza – pamiętasz?
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek