Andrzej Talarek, 26 grudnia 2023
Gdy w królestwie Domlandii miały miejsce wielkie i ważne wydarzenia, a Król Ambroży chciał poinformować o nich swoich poddanych, na ulice miast i wsi wychodzili heroldowie – czyli tacy panowie, którzy głośno krzyczeli na cztery strony świata, odczytując napisane na pergaminie wiadomości (... więcej)
Andrzej Talarek, 2 grudnia 2023
Wielka Wojna trwała w najlepsze, albo raczej w najgorsze, kiedy młody ułan Stanisław lub tylko austriacki żołnierz jeżdżący na koniu, bo tu akurat przekazy potomków były różne, w czasie jednej z akcji miał mniej szczęścia niż w innych do tej pory. Przytulony do końskiego karku usiłował (... więcej)
Andrzej Talarek, 22 października 2013
Lud Domlandii był bogobojny i religijny. Na co dzień i od święta żył w zgodzie z dziesięciorgiem przykazań, które każdemu dziecku czynem i słowem wszczepiano w mózg i ciało od maleńkości, starając się uczynić z niego człowieka dobrego, religijnego, uczciwego i moralnego.
Oczywiście (... więcej)
Andrzej Talarek, 21 października 2013
Był przednówek. Disneje siedzieli w swoich pałacach i spożywali wystawne obiady, kupowane za pożyczane od Domlandczyków pieniądze. Domlandczycy w tym czasie jedli owsiankę, pocieszając się, że i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu, a parę groszy w kieszeni zostanie na ciężki czasy. (... więcej)
Andrzej Talarek, 16 października 2013
Domlandia była krainą mlekiem i miodem płynącą. Tak się mówiło. I nikt głębiej nie zastanawiał się nad tym, co znaczą te słowa, kiedy je wypowiadał, bo przecież Domlandią na co dzień płynęła tylko jedna rzeka, i to nie najgłębsza, ot strumyk prawie, ale wszyscy przyjmowali je (... więcej)
Andrzej Talarek, 6 października 2013
W naszej wyśnionej, bajkowej krainie Domlandii, która na owe czasy – czyli czasy, w których istniała – była przykładem państwa demokratycznego i demokratycznie rządzonego, nic nie było proste.
Już nawet to, że jej obywatele takiego pojęcia jak demokracja nie znali - a jak nawet słyszeli, (... więcej)
Andrzej Talarek, 13 maja 2012
Z życia wzięte
Królestwo Domlandii, jak każde normalne królestwo, potrzebowało do swojej codziennej egzystencji wielu ludzi uprawiających wiele różnych zawodów. Oprócz króla, którego obecność w Królestwie nie budziła – póki co - niczyich wątpliwości, byli w nim portierzy, (... więcej)
Andrzej Talarek, 9 października 2011
Komu ty służysz? – zapytał Ciekawski jakiegoś ubranego na biało Obwiesia, wyglądającego na balwierza, a może nawet znachora. Zdrowiu – odparł zapytany. Czyli komu? – dalej dociekał Ciekawski. No, zdrowiu, czyli zdrowiu - z głębi swej mądrości odpowiedział pytany, już lekko (... więcej)
Andrzej Talarek, 14 września 2011
Kot Horacy leżał koło pieca i rozważał wszystkie za i przeciw. Nie miał akurat konkretnej sprawy, która wymagała by argumentów za i argumentów przeciw, dlatego swoje rozważania prowadził jedynie dla treningu kociego umysłu. „Za” był w każdym przypadku, w którym sprawa mogła (... więcej)
Andrzej Talarek, 9 września 2011
Emerytowany Król Eryk, ojciec Króla Ambrożego był bardzo chory. Przeżył już wiele lat i starość wycisnęła na nim swoje piętno. Poorana zmarszczkami twarz była jak stare, zmarszczone jabłko, w którym niewiele soków i niewiele urody. Leżał w wielkim łożu, w pościeli szeleszczącej (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga