29 kwietnia 2011
scena z nieistniejącego filmu
Istnieją czynności, które ułatwiają demonstrowanie negatywnych emocji. Właśnie wykonywała jedną z nich. Sztukę agresywnego mycia zębów miała opanowaną do perfekcji - wszyscy się w końcu łamali.
- No to co ci właściwie jest? – spytał, krążąc nerwowo po pokoju. Miętosił w dłoniach „Neurotyczną osobowość naszych czasów”.
Odczekała chwilę, żeby precyzyjnie splunąć.
- Nic – odrzekła z pianą na ustach. – A dlaczegóżby miało mi coś być? – dodała świadomie i z wysiłkiem rozwierając zaciśnięte szczęki.
- Wydajesz się… zła? – niepewność załamała mu głos. Spojrzał bezradnie na książkę, jakby miała udzielić mu jakichś odpowiedzi. Nic z tego.
- Dajże spokój – odparła niewyraźnie, wciąż ścierając szczoteczkę do gołego plastiku. Nacisk i prędkość zamieniły zalecane przez dentystów ruchy okrężne w posuwiste. – Przecież powiedziałabym ci, gdyby coś się stało. Możemy rozmawiać o wszystkim, prawda, kochanie?
Wyszczerzyła białe kły. Nie był to uśmiech, raczej deklaracja morderczych intencji. Wzięła pilnik z półeczki przy lustrze i, patrząc sobie prosto w oczy, zaczęła piłować paznokcie.
6.12.7.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga