29 april 2011

scena z nieistniejącego filmu

Istnieją czynności, które ułatwiają demonstrowanie negatywnych emocji. Właśnie wykonywała jedną z nich. Sztukę agresywnego mycia zębów miała opanowaną do perfekcji - wszyscy się w końcu łamali.
 
 - No to co ci właściwie jest? – spytał, krążąc nerwowo po pokoju. Miętosił w dłoniach „Neurotyczną osobowość naszych czasów”.
 
Odczekała chwilę, żeby precyzyjnie splunąć.
 
 - Nic – odrzekła z pianą na ustach. – A dlaczegóżby miało mi coś być? – dodała świadomie i z wysiłkiem rozwierając zaciśnięte szczęki.
 
 - Wydajesz się… zła? – niepewność załamała mu głos. Spojrzał bezradnie na książkę, jakby miała udzielić mu jakichś odpowiedzi. Nic z tego.
 
- Dajże spokój – odparła niewyraźnie, wciąż ścierając  szczoteczkę do gołego plastiku. Nacisk i prędkość zamieniły zalecane przez dentystów ruchy okrężne w posuwiste. – Przecież powiedziałabym ci, gdyby coś się stało. Możemy rozmawiać o wszystkim, prawda, kochanie?
Wyszczerzyła białe kły. Nie był to uśmiech, raczej deklaracja morderczych intencji. Wzięła pilnik z półeczki przy lustrze i, patrząc sobie prosto w oczy, zaczęła piłować paznokcie. 
 
6.12.7.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1