9 maja 2010
Lan Xang
mówią że musiał tam kiedyś mieszkać bóg
bo najpiękniejsze sny snią się w Sop Ruak
kolory zmieniają się stopniowo
dżungla jest naturalnie zielona i wilgotna
roje wszechobecnych stworów wgryzają się w niemal obce ciało
wąskie łódeczki na Mekongu zdają się kołysać bez końca
jak mnisi wydzierający bogom największą z tajemnic
później dzień dzieli się już tylko na ogromne słońce
i porę w której leniwe brzegi przynoszą ulgę
choć w głowie kłębią się stale te same uśmiechnięte twarze
kiwające się ręce
nowe brzegi
nieskończone
gorączka daje lepsze efekty niż opium
kiedy dociera się do siebie
niepotrzebne staje się szczęście
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt