26 lipca 2010
przejazd przez...
w paszczę twą znów wjeżdżam z niczym
bo czymże uśmiech nieustanny
bo czym może tu być człowiek
wzbić się chcesz nad swądy dziczy
na pokaz makijaż masz staranny
z galeryj krawaty salonowe
przyjazne twarze szybko tu się liczy
nie sypiesz z niebios garsci manny
i nie witasz dobrym slowem
brak pogardy traktujesz jak wyczyn
ja w ten zgielk żałosny poranny
znowu chwytam sie za głowę
o gorzka! gorzka! gorzka stolicy
co wspomnień nie masz żadnych
choć nic tu nie jest nowe
19 października 2025
sam53
19 października 2025
sam53
19 października 2025
sam53
19 października 2025
sam53
19 października 2025
sam53
19 października 2025
wiesiek
19 października 2025
Misiek
19 października 2025
smokjerzy
18 października 2025
Nesca
18 października 2025
violetta