29 lipca 2010
Czarny Kapturek
W nieśpiesznych swych objęciach
tuli chwile istnienia
co się wydają wiecznością
śmiertelnym spojrzeniom.
Z cienia się wyłania
pod płaszczem utkanym
z żalu setek istot
i szlochu zbłąkanych.
Cichutko, bez pośpiechu
zamyka rozdziały,
muśnięciem sinych palców
oblicza studzi zapał,
ucisza tętno powiek
i tłumi echo dźwieków.
odporna na modlitwy,
na prośby znieczulona,
dalej będzie czekać
przy Twoim parapecie...
1 maja 2024
0105wiesiek
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky