18 października 2010
przytulność
kiedy zszedłem z gwiazd
dali mi z przydziału
to małe mieszkanko
z oczami na przestrzał
powiedzieli
że teraz będę bardziej
przytulny
dostałem na drogę
dwie ręce kij i tobołek
kilka pięt achillesowych
na zapas i czas
osiadłem
na czterech ścianach
zamkniętej szklanki
a teraz coraz częściej
mam ochotę wyjść z domu
i wrócić
/z tomu, "Wiersze patologiczne", 2010/
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga