17 grudnia 2012
Sztubak
Niechcący wplątałem się w Ciebie,
w labiryncie utkanym
z Twoich loków,
przewróciłem się,
ich czernią.
I nie leży mi to, zaufaj,
ja taki nie Twój,
nieznany zapach.
I mimo że te drzwi nigdy się przecież,
nie otworzą.
Bo jakże miałyby?
Infantylnie skradam się,
gryzę końcówkę ołówka,
wymyślam coś, czegoś szukam, czego
znaleźć nie sposób.
4 lipca 2025
Jaga
4 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
4 lipca 2025
wiesiek
4 lipca 2025
wiesiek
4 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
3 lipca 2025
Trepifajksel
3 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
3 lipca 2025
sam53
3 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
3 lipca 2025
Arsis