24 lutego 2025
Ostatni lot
Wiersz dedykuję tym, którzy nie znieśli ciężaru popularności np. Amy Winehause, księżna Diana Spencer i nie tylko…
Co prawda los księżnej, potoczył się niezależnie od Jej woli,
nie było to samobójstwo, a nawet było podejrzenie,
że nie był to wypadek...
W każdym razie popularność z pewnością nie ma li tylko dobrych stron...
*********************************
Kiedy chmary za oknem
tną jak wściekłe komary -
marzy być niewidocznym,
cofnąć się w przeszłość szarą.
Stojąc w cieniu, gdzieś z boku
kostium zdjąć, ciężar zrzucić.
Wiedząc, że zbyt wysoko
oddech trzyma smycz krótką.
Chciałby cofnąć wspinaczkę.
Stóp nie ranić na deszczu,
aby w płucach czuć żagle,
wiatr we włosach, a hieny
wraz z błyszczących insektów
rojem odciąć, przepędzić -
wchodząc w inne wymiary
wdychać wolność bezcenną.
Poczuć się jak żaglowiec,
ptak frunący nad ziemią.
Z dala od ludzkich oczu
i z powrozem odciętym.
Nawet za cenę lotu
złotem zestrzelonego.
*************
lub ostania strofa ze zmienionym ostatnim wersem -
Poczuć się jak żaglowiec,
ptak frunący nad ziemią.
Z dala od ludzkich oczu,
z czwartej władzy odcięciem.
Nawet za cenę lotu
złotem zestrzelonego.
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
sam53
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
Belamonte/Senograsta