31 stycznia 2025

Walc

Znów świat tańczy walca i czasem rozrabia,
tonację i pląs różne ma.
Tam strzał, tutaj zamach i toczy się dramat,
na piasku pozostał rdzy ślad.

A na czarnym lądzie, w takt głodu się słania -
z oczami, co wytrzeszcza strach,
z ebolą pod rękę i z HIV em się kręci,
zaręcza, że łez wiele ma.

W tym czasie na balu, gdzie kryształ i marmur,
on całkiem odmienny ma rytm.
Łyk ginu lub wina wysącza z kieliszków
- dziewczyny uwodzi też w mig.

Na innej już sali, na wielkim jest haju,
bo trawy wypalił za dwóch.
Aż nagle, tuż przed nim, tygrysy kły szczerzą -
dobiegły, pocięły jak nóż…

Na końcu we Francji, gdzieś na Pigalaku
z upadłym aniołem już śpi.
I śni miast Czajkowskim i Straussem uroczym,
że pada w objęcia Edith.


ajw,  

No, niestety.. Bal trwa i zbiera obfite żniwo. A mogłoby być tak pięknie.. Warto mieć to gdzieś z tyłu głowy. Dobrze, że o tym piszesz. Pozdrawiam popołudniowo :)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1