22 stycznia 2025
Ohyda
Oral, anal, wyciśnięta tęcza. Modlitwa o jeszcze.
Ile trzeba czasu, by zapomnieć. Cudzy oddech,
tabletka w kolorze blue, erekcja rozsadzająca pęcherz.
Czym pachną te hotelowe łóżka?
Inspiracja, hejt, mroczne wyuzdanie, moja wiara.
Umieranie ma smak i zapach. Oczy kobiet są takie ostre.
Materia nie istnieje. Ciało to trampolina, dotknij gwiazd.
Nauczę cię latać.
Po omacku, trzymając się ścian, wnikamy głębiej.
Lepkie słowa zastępuje wyćwiczony język.
Wieczyste wyznania, zapętlenie strun, koka, to jak?
Będziesz miła, czy mam odejść?
Nie było tu nas i zobacz – umierają róże.
18 marca 2025
wiesiek
18 marca 2025
sam53
18 marca 2025
Marek Jastrząb
18 marca 2025
Eva T.
18 marca 2025
absynt
18 marca 2025
Marek Gajowniczek
18 marca 2025
jeśli tylko
18 marca 2025
sam53
18 marca 2025
ajw
18 marca 2025
ajw