16 sierpnia 2019
jesienna
jestem w rumieńcach
jabłek z sadu za domem
i w skrzydłach wiatru
gwiżdżącego ballady w kominie
babim latem
zaplątanym we wrzosy
marzącym o ciszy
jesiennych nocy
jestem na wyciągnięcie ręki
w listopadowym deszczu
w zadumie zamglonych pól
i klangorze wędrujących żurawi
23 stycznia 2025
autobiografiaAS
23 stycznia 2025
Świat na pięcioliniBezka
23 stycznia 2025
Jowitaajw
23 stycznia 2025
2301wiesiek
23 stycznia 2025
jesieńBezka
23 stycznia 2025
rybkiBezka
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień
23 stycznia 2025
Nadzieja na krańcu człowieczeństwawolnyduch