13 grudnia 2013
2.
swoje oczy chowam
w ospałe rzęsy
jak w jedwabną pościel
ciało ubieram
zgrabnymi pocałunkami
z ust twoich zalotnych
co jak wolne ptaki
przylatują
o świcie
pod moje okno
śpiewać serenady stęsknione
jak horyzonty
gdzie czekam
i znowu oczy chowam
przed deszczem
spod ospałych rzęs
od samotności
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek