6 stycznia 2011
Topielica
Palcami mokrych włosów
czeszę trawę przyrzecznej łąki.
Przygarbiona pod klejącym podkoszulkiem,
porusza ciało
przymrużonymi oczyma myśli.
Pachnąca kapiącym zimnem,
nieświadoma wyglądu,
zbliża się.
Usypia obserwujących ją wędrowców,
nie dając nadziei na przebudzenie
w miękkiej pościeli.
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis