23 września 2011

Mały Książę

Róże są takie cyniczne gdy pozwalają wierzyć ogrodnikom
w wyjątkowość tej jednej co ma niby cztery kolce
i wdzięk do obrony przed całym światem

więc na nic baranki
gdy baobaby dawno zapuściły korzenie
a miliony podobnych rosną

za byle jaką furtką
zachody słońca można oglądać
do góry nogami huśtając się na tym czy tamtym
ogonie lisa którego myśliwi woleli wypchać
niż oswoić [się]

z myślą
że chłopiec umarł






* na podstawie i w polemice
do "Mały Książę" Antoine de Saint-Exupéry


Alutka P,  

* obrony

zgłoś |

Ilona Ewa Urban,  

Fakt, dziękuję za spostrzeżenie ;)

zgłoś |

Miladora,  

Ale jednak Mały Książę żyje. ;) Co mnie cieszy, bo bardzo lubię tę książkę. Podoba mi się ta opowieść, zwłaszcza ogony lisów, choć to smutne. Oswojenie przynosi ryzyko łez - coś w tym sensie powiedział Saint-Exupery - więc po co ryzykować - lepiej wypchać lisa i mieć z głowy. Ech, ludzie... Dobrego dnia, Ilono. :)

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

tak się zastanawiam (ale tylko głośno myślę) czy tytuł nie narzuca nastawienia, bo przecież wszyscy chyba mamy słabość do Małego Księcia :) Wolałabym raczej w tytule coś mniej dosłownego, a i tak z treści nie sposób nie zgadnąć. Ale to tylko moje wrażenie :)

zgłoś |

Miladora,  

A wiesz, Aniu - ja tak myślę, że jednak ten tytuł mówi coś dodatkowo. W każdym z nas jest jakiś mały książę, dopóki o nim nie zapomnimy, dopóki w nas nie umrze. A czasem ucieka się od "oswojenia" czyli związków, zależności, obdarowania kogoś zaufaniem i wtedy woli się wypchać lisa, nim się z nim zaprzyjaźnić. Przypomniałam sobie teraz ten cytat dokładnie - "Decyzja oswojenia nosi w sobie ryzyko łez" i drugi - "Oswoić znaczy stworzyć więzy". Mój "mały książę" nadal nie boi się ryzyka łez i więzów, bo: "Zyskałem coś ze względu na kolor zboża". Ten "kolor zboża" jest dla niego wystarczającą nagrodą. Ale ilu takich małych książąt zostało już osieroconych? Dlatego ja bym tytułu nie zmieniła - niech każe zastanawiać się, czy to jest naprawdę dosłowność. ;) A tak w ogóle to lubię z Tobą gadać, bo mi się klapki w mózgu otwierają. :))) Buziaki. :)

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

muszę się zastanowić :) i też lubię :)

zgłoś |

Ilona Ewa Urban,  

Mały Książę żyje i niekiedy miewa się nieźle, o ile nie uśmiercają go pomiędzy dzieciństwem a wymuszoną dorosłością, która zapomina... o różach, przyjaźniach z lisem i tysiącu innych. Dziękuję za komentarze i pozdrawiam ;)

zgłoś |



pozostałe wiersze: Mały Książę,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1