Ilona Ewa Urban | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (1) Poezja (1) Proza (1) Fotografia (1) Grafika (1) |
Ilona Ewa Urban, 24 września 2011
Szłam brzegiem konwalii, brodząc w trawie coraz bardziej mokrymi butami
i licząc na to, że zapach uniesie mnie gdzieś dalej.
Szłam brzegiem konwalii i woni omywającej moje ciało, by rozważyć to, co nierozważalne.
Upadłam, a może raczej zostałam porwana przez odurzające wołanie
(... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek