antoninam, 15 lutego 2018
Siedzi, (albo i stoi, nie wiem) sobie niebieskooka na ścianie. Patrzy na mnie całą dobę, co mnie lekko niepokoi, ale i budzi sympatię. Jakiś dziwny sflaczały kapelusz leży na jej głowie. Krótkie czarno- brązowe włosy na końcu trasy zaokrąglają się. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ ona (... więcej)
jeśli tylko, 5 lutego 2018
te słowa wirujące w głowie, motylące w brzuchu, prujące żyły, wyrywające się spod palców, jak wykrzykniki, perliste bańki śmiechu lub łez
z kilku okrzyków i dwóch westchnień powstaje świat,własny, niepowtarzalny, aż po drugą zwrotkę i z małą wariancją w trzeciej
i już dusza (... więcej)
przemubik, 4 lutego 2018
wykorzystuje czas wolny na wojny
tworze mapy myśli
Marek Gajowniczek, 2 lutego 2018
Znany jest opis wydarzenia: Po wyzwoleniu obozu koncentracyjnego Szymon Wiesenthal dostał w twarz od Edmunda Osmańczyka za oskarżenia kierowane wobec współwięźniów - Polaków. Amerykański dowódca nakazał natychmiast się przeprosić i podać sobie ręce. Na co Szymon odpowiedział: "Słowa (... więcej)
smokjerzy, 1 lutego 2018
Znów jest rano. To bardzo uniwersalny początek, który nie wyklucza żadnego końca. Leżę w łóżku. Poniżej, na podłodze, szeleści pies. Patrzy. W jego oczach odbija się znajome sumienie. Wytrzymasz jeszcze trochę? - bez nadziei pytam. Cisza popiskuje coraz głośniej. Zatrzaskuję uszy (... więcej)
smokjerzy, 29 stycznia 2018
Twarz jest jak cebula. Stojąc przed lustrem, zdzieram z siebie kolejne maski. Czynność ta zdaje się nie mieć końca, aż nagle naprzeciw mnie staje chwila pozbawiona oczu, uszu, nosa, ust. Czy ty jesteś mną, pytam - i widzę, jak z bezkształtu formuje się uśmiech. Nie mój. No, no, myślę, (... więcej)
jeśli tylko, 26 stycznia 2018
Tramwaj wiezie mnie od nocy do dnia, zatrzymując się na cudzych przystankach. Ten, na którym wysiadam też nie jest mój. Więc idę dalej. Długo tam nie zabawię, ledwie osiem godzin niespokojnych kroków i pospiesznych ruchów rąk. I znów ruch z punktu B do punktu A interferowany kołysaniem (... więcej)
smokjerzy, 26 stycznia 2018
Im dłużej żyję, tym głupszy jestem. Ktoś powiedział, że to przejaw mądrości. Ktoś dużo starszy ode mnie. Od tamtego czasu, zamiast myśleć, piszę wiersze. W wolnej chwili oddycham. Każdego wieczoru podlewam głupotę - żeby mądrość stała się jeszcze bardziej widoczna. W nocy podobno (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha