Ania Ostrowska, 9 stycznia 2018
Zdaje się, że wyciosywanie słów jest nawet bardziej żmudne niż łapanie pcheł. Zważywszy na „ogonki” i inne kruche finezje. Być może w tym tkwi tajemnica wysokich notowań fraz okrąglutkich i wypolerowanych. Z półki. Kto wie? Dobrze leżą w palcach i na języku. Dawno przestały kaleczyć. (... więcej)
smokjerzy, 3 stycznia 2018
Postanowiłem, że starość rozpoczynam od zaraz.
Będzie dłużej młoda.
smokjerzy, 28 grudnia 2017
codziennie
mam jedno życie
jedną śmierć
i niezbywalne prawo
do ucieczki
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 24 grudnia 2017
Odsuńcie na bok gary.
Grzyby niech się pomoczą.
Porzućcie wszelkie swary,
bo karp Wam zwieje nocą!
Usiądźcie przy choince
jak wasza babka z dziadkiem.
Wspomnijcie swoich bliskich,
otrzyjcie łzy ukradkiem.
Warto już zapakować:
książeczkę, kapcie, szalik;
wszystkich, (... więcej)
risen, 23 grudnia 2017
oświeć mnie
poświęć
onomatopeja, 21 grudnia 2017
wspięłam się na kuchenny kontuar i podpieram brodę o kolana
drżenie ustaje i jest cieplej
zmiana perspektywy otwiera drogę możliwościom
wystarczy je dostrzec i chwycić
w strachu i smutku nie rodzą się piękne sprawy
gniją i umierają chęci
czas przetrzeć szafki z kurzu a okulary (... więcej)
Wieśniak M, 20 grudnia 2017
zwymiotował poeta dwa soneciki
pierwszy był o gównie w drugim wielbił siki
przelał na papier przebogate treści
by w dziełach zebranych zgrabnie je umieścić
całe to przesłanie dla polaków i polek
umieścił w poręcznej formie kilku rolek
gdzie kultura niska wreszcie się odkuła
(... więcej)
smokjerzy, 19 grudnia 2017
świat w kwadracie
za szybą
która przyzwyczaiła się do mnie
czarna niepewność bez dna
i powierzchni
brama
tylko po co i dokąd
twój śmiech
jak lina
z jednym końcem
Wieśniak M, 18 grudnia 2017
O jezuuu! ratunkuuuu! pomocyyy!
wrzask przeraźliwy rozlega się w nocy
ma się rodzić stwórca a tu takie rzeczy?
ślad jaj potłuczonych powierzonych pieczy
znaczy rejteradę w stronę Barbakanu
los swój zawierzając truchtowi oraz Panu
bieży pani Jadzia za nią gang kulsona
patronat nad (... więcej)
Wieśniak M, 13 grudnia 2017
kaligula przy prezesie
znowu wypadł blado
zrobił konia - senatorem
Jarosław - całe stado
cesarz zebrał swej decyzji
zatrute owoce
prezesowi nic nie grozi
schował się pod Kocem
i choć koc to rodzaj męski
tu w formie kobietki
twierdzi że czterdzieści osiem
większe niż pół setki (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha