17 july 2016
zróbmy krok ku krawędzi, by uwierzyć w absurd naszych myśli
proszę
przyszedłem i uratowałem Cię pokaleczoną
o łkające róże
w ogrodzie przeszłości, który stał się domem,
ponieważ już tylko nadzieja wyplata mi wianki z ich posręcanych cierni,
przetrzymując w niewoli mój gasnący Tobą oddech
od życia, jak sama widzisz, dostałem tylko przebranie,
worek na kości obelczony skórą,
maskę potłuczoną, ciało blade i kości kruche, ślady po wkłuciach
co noc prześladują mnie głosy, skamlące o odkupienie demonów,
wściniętych pomiędzy zatrzaśniętą w nas obojętność
nie ogradzam się od źrenic wykończonych bezsennością,
w których bezwolnie majaczy zabłąkana w myś;lach przeszłość
a ja wolę milczeniem handlować za srebro i złoto
by bez długów pozostać
ze światem
usypiam już tylko uliczką rozkradzioną z mdłych cieni.
co włóczą się z rozpaczą w sercach i w poszukiwaniu zemsty
zas na krawędziach moich dłoni gasną papierosowe iskry
szeptem
w niedopowiedzianych słowach między urywanymi oddechami
błagam o bliskość
naszych splecionych ciasno linii papilarnych
w upalną, ponurą noc wypluty z łona matki
rzygam bezpłodnością słów
i skrywam się w cieniu, zakrywając plugawą twarz zniszczoną maską.
bo cóż zrobić, kiedy wszystko co ludzkie pozostaje we mnie nieodkryte?
26 december 2024
26,12wiesiek
25 december 2024
2512wiesiek
24 december 2024
0032absynt
24 december 2024
Poczęstujcie się ceramicznymijeśli tylko
24 december 2024
Zdrowych, spokojnych i pogodnychEva T.
24 december 2024
2412wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko