22 november 2015
Pójdę nastawić pranie
Torba dobrze mi służy. Przechowuje w pewnym sensie mnie,
znoszoną, sprzed kilku dni.
Stopa z niej prawa wystaje...ta wczorajsza.
Ściśnięta jestem głową do dołu.
Myślę, że wczorajszość mnie rozkłada się w niej powoli.
Uchodzi tam życie... woń nieprzyjemna się stamtąd wydobywa.
Serce otrzeźwiało, ciasno mu w środku.
Wyniosę torbę na białe wzgórze, tam jest więcej miejsca,
tam jest więcej życia.
Pochowam jej zawartość wkrótce, prochem posypię, zamknę wieko trumny.
Przy zmartwychwstaniu osuszy mnie z wilgoci żywioł powietrze.
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga