23 april 2021
Krótka proza o czasie
W środę Jasio łowił ryby. Długo nic nie brało, jednak w końcu na przynętę dał się nabrać czwartek. Nie był złoty ani tłusty, same ości, więc Jasio zwrócił mu wolność. Nie skorzystał z niej od razu. Owinięty wokół cierpliwości Jasia, grzecznie zaczekał na piątek. Dopiero potem odszedł. Niezbyt spiesznie, bo przecież dopadła go starość.
30 may 2025
wiesiek
29 may 2025
wiesiek
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek