18 june 2019
gwara tutejszej ciszy
pies huczy wiatrami
i chrapie
na czubku sosny przysiadł łysy
spod ciemnej gwiazdy
i kradnie mi oczy przez szybę
mysz bębni pazurami o dno kociej miski
komar bzyczy jak nawiedzony
irytującym szeptem
na reumatyzm narzeka stara lodówka
w moim kolanie
obozem rozłożył się ból
i rozpala ognisko
próbuję uśpić bezsenność
słowami
są tak nudne że nic
tylko spać
już świta
10 november 2025
wiesiek
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek
7 november 2025
wiesiek
7 november 2025
Jaga
5 november 2025
wiesiek
5 november 2025
wiesiek
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt