13 march 2017
Tyt rob. "Zęza"
I w otwarte odmęty tak lekko podążał
jakby imieniu jego pomniki miano stawiać
jakowoż takowe stawiano późniejszymi czasy
a twarz miał nieprzeniknioną
tak dalece że sam nie wiedział co myśleć o tym wszystkim
a stwierdziwszy to zafrasował się nieco
i obalił cały trzymany w ręku gąsior z tego frasunku na raz
ale bez skutku
Nadal było jak przedtem
toneli
znikąd ratunku
a on jakby coraz mniej przytomny
i grog się skończył
a burza ani myślała i nadal robiła swoje
dalej rąbała w burty falami jak dobry drwal
zupełnie jakby cała załoga "Krwawej Mary" naraziła się jakimś bogom otchłani
i najwyraźniej odbierali właśnie zaproszenie do wizyty na jej dnie
-Dobra - powiedział Sinobrody puszczając wiązankę której soczystość elokwencja i ogólna wymowa samego go zachwyciła
- Trafiłeś w sedno broda jak babcie drągiem...- wtem uświadomił sobie dwie rzeczy
1. że to mogą być jego ostatnie słowa
2. Że nikt nie słyszał jego przepięknej wiązanki
fakt ten sprawił że zakasał rękawy kapitańskiego surduta i warknął nie wiedzieć do kogo
- Żywcem mnie nie weźmiecie. -
Burza widać nie zrozumiała albo też nie przejmowała się jego groźbą konsekwentnie nadal zatapiając skazany na zagładę statek ...
22 january 2025
....wiesiek
22 january 2025
Futro ze skrawkówajw
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka