Poetry

inna20
PROFILE About me Poetry (33) Photography (8)


inna20

inna20, 9 april 2014

Mój głuptasie

Powoli wtulam się w ciebie
Mocno zapachem odurzona
Rozluźniam całe ciało
Tą chwilą zachwycona

Działasz jak afrodyzjak
Podniecasz mnie całą
Muśnięcia  . . .  pocałunki  . . .
Których mi wciąż za mało

Gdzieś obok gra muzyka
Ciała już tańczą walca
Zdzierasz moją nieśmiałość
Wzniecając żądzę na palcach

Pięknieję w naszym tańcu
Troszeczkę zawstydzona
Nadstawiam chętne piersi
Zamykam w udach  . . .  w ramionach  . . .

Miękko poddaję ciało
Leciutko się uśmiecham
Spoglądasz oniemiały
Ja na pieszczoty czekam

Oczami czule pieścisz
Naga stoję w swej krasie
Wygięciem proszę o wszystko
Pośpiesz się mój głuptasie


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

inna20

inna20, 9 april 2014

Pamiętasz?

Pamiętasz? Jedliśmy pomarańcze
Sok spływał po brodzie i palcach
Zlizywałeś go namiętnie
Z przymkniętymi powiekami

Pachniało pomarańczami i zmysłowością
Wiatr rozczesywał splątane myśli
Fale uniesień wiodły na szczyt
Otwierały nasze pragnienia

Pamiętam. Miałeś koraliki potu
Na rozgrzanej skórze brzucha
Usta układały się w uśmiech
Który tak wiele obiecywał

Delikatnie trącałam te punkty
Które wyzwalają żar z wnętrza
Razem płonęliśmy jak pochodnia
Która nigdy się nie spopieli


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

inna20

inna20, 9 april 2014

Moje usta

Gładząc raj bukietem świeżych kwiatów
Przesyłam myśli w wiatru objęcia
Zagarnia nasze grzeszne usta pragnieniami
Wymieniając drżące, niespokojne muśnięcia

Zachęcone dłonie tańczą z namiętnością
Tuląc pocałunki rozkoszą dawane
Ustami płyną fale pożądań
Przez krainę pragnień czerwienią malowane

Zaplątana żarem twego ciała
Pokosztuję słodyczy namiętnością nabrzmiałych
Prowadzona drogą obłąkanych rozkoszy
Grzechem ust tą chwilą wytrwałych


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

inna20

inna20, 8 april 2014

Wojna polsko - polska

Zbrodnia to niesłychana
Zaczęta przez Bronka pana
Zepchnięto świętość pod but
Dla zbuntowanych spleciono knut

Bronek i reszta jego zgrai
Pałace błaznom tak chętnie mai
Szulerskie karty w rękach dzierży
Fałszywa morda wszystkim się mierzi

Z kraju, narodu i prawa kpią
Zadowoleni w swych willach śpią
Jego przyjaciel z fallusem lata
W żyłach alkohol, widać że szmata

Prawda jest taka - Bronek to kukła
Bronią go strasznie, by się nie stłukła
Bogacze kraj nam już rozkradli
Na tron gafiarza kpiną układli

W kraju korupcja, sianie zamętu
Żeby nie było widać przekrętów
Na "górze" kradną, a z ludu kpią
Polska ma taki fałszywy rząd

Naród skłócony, brat bije brata
Dobry obyczaj wisi, bądź lata
Na szyi brata dłoń się zaciska
Nie ma kultury, tylko wyzwiska

Biją się krzyżem po pustych głowach
Wal przez łeb krzyżem - taka tu mowa
Pokaż się tutaj uzurpatorze
To ci od ręki krzyżem przyłożę

To polska wojna, a nie satyra
W rządzie złodzieje jak stara zdzira
Wszystko rabują, a zwłaszcza biednych
Na "górze" tłoczno od sumień wrednych

Pedzą nasz naród do zatracenia
Złodziejskie łajno bez krzty sumienia
Kpią sobie z wiernych i ateistów
Ograbić Polskę jest dla nich sprawą oczywistą

Obiecankami karmią biedaków
Swoich wyborców, naiwnych prostaków
Sieją zamęty, prowokacje
Gnoją każdego gdyby miał rację

Nie chca się liczyć już z narodem
Nie wiedząc, że stoją nad własnym grobem
Od lat już grają na cymbałach
Dyrygent - złodziej to zwykły wałach

Na czele też kukła ze wzrokiem zdradzieckim
Gra błazeński teatr, czysto poniemiecki
Wciąż doją z koryta kolesie w szeregu
Kto więcej nakradnie, prześcigają się w biegu

Wkrótce w świat pofruną ze swoją zdobyczą
W zagranicznych bankach swoje łupy liczą
A my się zbudzimy w nocniku z rękawem
Prawnik przy prawniku, lecz Polska bezprawiem

Krew się będzie lała w najbliższej przyszłości
Wybuchnie wulkanem to, co ludzi złości
Znów z ruin bedziemy budować Ojczyznę
Całymi latami gojąc krwawą bliznę

Obudź się narodzie, odbierz łupy zdrajcom
Nie słuchaj podszeptów tych, co naród karcą
Ratuj swą Ojczyznę, rozliczaj złodziei
Wypleń z serc naiwnych to, co naród dzieli

Polacy sa mądrzy, lecz zawsze po czasie
Lepiej pomyśl teraz, ratuj to co da się
Bo inaczej zginiesz pod obcym obcasem
Licz się dziś Polaku z tym biegnącym czasem


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

inna20

inna20, 8 april 2014

Samotna dusza

Wstawiasz literki w puste przestrzenie
Ale czy warto ? Dusza wciąż pyta
Zapełniać pustkę tylko słowami
Oliwić furtkę, która ciągle zgrzyta

Wokoło same obumarłe drzewa
Stary krzyż czasem pomacha ramieniem
Deszcz kroplą żłobi kolejne ślady
Już nie zapuścisz tutaj korzenie

W górze się chmurzy zimne niebo
Światłem błyskawic przecina horyzont
Zmęczone oczy przykrywasz powieką
Lecz one nadal tą pustkę widzą

Serce pamięta tą ludzką ohydę
Z twarzą błyszczącą rysą fałszywą
Od podstaw budujesz lepsze jutro
Z samotną duszą, lecz ciepłą i żywą


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

inna20

inna20, 8 april 2014

Przestań śnić

Wyciągasz ręce do człowieka
Ale on czasem na nie napluje
Ugodzi jadem w krótkiej chwili
Czernią wokoło ciebie maluje

Przy nim nie zalśni jasne słońce
Ciepłem nie wskrzesi twojego dnia
Zniszczy uczucia, zabije duszę
Bo jego celem trucizny jad

Lepiej pozostań nadal samotny
Niech twoje serce przestanie śnić
Okrutne czasy, okrutny czlowiek
Chociaż z uśmiechem, lecz w głębi zły


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

inna20

inna20, 8 april 2014

Polskie biedy

Wielkie biedy w Polsce siedzą
Jedna bieda rządzi wioską
Grzbiet się krzywi od harówy
Bieda twarze pisze troską

Druga bieda jest w miasteczkach
Robotnikom psuje życie
Urzędnikom, rzemieślnikom
Szczęście niszczy w domach skrycie

Trzecia bieda w dużych miastach
Siedzi w domach u tych właśnie
Co nie mieli szczęścia w życiu
Lepszą pracę dostać właśnie

Czwarta bieda z emerytem
Czy ta na wsi, czy ta w mieście
Starych wpędza do rozpaczy
Żyć nie daje, tylko gniecie

Piąta bieda bezrobotnych
Oraz kalek bez przyszłości
Wciąż zagania ich do grobu
Już nas każda tutaj złości

Tylko kilku w dużych miastach
Bieda nic nie może zrobić
Te zamknięte elit kręgi
Swym przepychem chcą tu zdobić

Tak wygląda nasz kraj mały
Nic tu kłamstwa nie pomogą
Wszyscy wiedzą jak się żyje
Chociaż głupcy innych zwodzą


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

inna20

inna20, 8 april 2014

Samotność

Dwojga ludzi samotność
Dotyki niosące cierpienie
Myśli okryte tęsknotą
Krzyk o siebie, o bliskość

Pomiędzy sercami cisza
Przeraża swoją siłą
Natłok splątanych wczoraj
Niemoc pierwszego jutra

Pośród miliona istnień
Ból zatrzymał kroki
Mur nie do zwalenia
Brak wiary na razem


number of comments: 4 | rating: 1 | detail

inna20

inna20, 7 april 2014

Dusza natchnieniem pióra poety

Dusza natchnieniem pióra poety
Chociaż poezja w sercu się rodzi
Rozkłada skrzydła dzisiejsza wena
Życiowy zastój bardzo jej szkodzi

Czasem poważna lub zamyślona
Kolejne myśli wpisuje w rejestr
Ciała szaleństwa, serca pragnienia
Marny człowieku - a któż nim nie jest?

Rozum z fantazją tańczą walczyka
Cieszą się tutaj jak małe dzieci
Skaczą literki na papierze
Z głośnika nutka do ucha leci

Po co się mają te twarze smucić?
Przytulmy to, co dla nas ważne
Zaplećmy ręce w wieniec przyjaźni
Życie jest ciężkie, bardzo poważne

Krótkie jest życie na tym padole
Czasami dusza tłucze się w matni
Rozwijaj pióro mocą natchnienia
Może dla niego to dzień ostatni

Duszą, umysłem, ciałem czujemy
Czas rzeźbi skałom życiowe skazy
Milczeniem smutne zamyka usta
Wpisuje w przyszłość gorzkie urazy

Długie czy krótkie, zimne bądź ciepłe
Pióro maluje drogi życiowe
Wolno poecie pomyśleć piórem
Słowo przy słowie - no i ... gotowe


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

inna20

inna20, 7 april 2014

Wirtualny sen

Stubarwne wirtualne sny
Jak płaszczem otulają duszę
To balsam na pochmurne dni
Zanim w podróż wyruszę

Stukają kłamliwymi bucikami
Chowając dusze w kpiny łyk
Oplotą fałszywymi warkoczami
Nadziei jasny płomyk znikł

Zapełnią puste noce pustym snem
Z szydercą zawirują też walczyka
Kto wierzy pozostanie śmiesznym kpem
Senna nadzieja rankiem znika

Zerwana cienka lina z marzeń
Spadając już nie krzyczę "Chcę"
Realia otwierają świat wydarzeń
Porzucam nierealną bajkę tę


number of comments: 4 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1