9 april 2014
Pamiętasz?
Pamiętasz? Jedliśmy pomarańcze
Sok spływał po brodzie i palcach
Zlizywałeś go namiętnie
Z przymkniętymi powiekami
Pachniało pomarańczami i zmysłowością
Wiatr rozczesywał splątane myśli
Fale uniesień wiodły na szczyt
Otwierały nasze pragnienia
Pamiętam. Miałeś koraliki potu
Na rozgrzanej skórze brzucha
Usta układały się w uśmiech
Który tak wiele obiecywał
Delikatnie trącałam te punkty
Które wyzwalają żar z wnętrza
Razem płonęliśmy jak pochodnia
Która nigdy się nie spopieli
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve