18 march 2012
18 march 2012, sunday ( kanion )
Wśród nagich oddziałów smukłych wierzb,
schylających swe ramiona w pośpiechu,
dzień nieśmiało odchodzi. Zarzucam więc zmierzch na barki
jak wypchany tobołek i patrzę w zamyśleniu na rozkrzyczane ptaki. I naglę słyszę :
kochaj cichutko, w milczeniu jest bezmiar i wąwozy porośnięte mostami...
28 march 2025
wiesiek
28 march 2025
Jaga
28 march 2025
marka
28 march 2025
marka
28 march 2025
marka
28 march 2025
marka
28 march 2025
ajw
28 march 2025
ajw
27 march 2025
wiesiek
27 march 2025
Eva T.