18 january 2012
ballada o samotności z przyjemnym uff! na końcu
samotność uwiera mnie w każdą sobotę
i wkręca się w głowę poniżej lub ponad
raz ciszą poraża raz kracze jak wrona
i niszczy powoli tęsknotę a potem
boli
ból tak jest ogromny że puchną mi uszy
od wrzasku i krzyku co echem się wciska
nadzieją na miłość zżartą do ogryzka
bo jabłka nie rosną niestety na gruszy
wiosną
a wiosną jak w każdą niedzielę gdy stara
przekupka co rano chce ze mną się droczyć
otwieram zmęczone podkrążone oczy
i stwierdzam że ze mnie najgorsza ofiara
zaraz
(ów) przyjemny koniec
uff!
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek
7 november 2025
wiesiek
7 november 2025
Jaga
5 november 2025
wiesiek