12 november 2011

Głęboko

Najdroższa z moich przyjaciół.

Miała smutną, bladą twarz i sine zamsze powiek
Miała piekielne oczy zupełnie jak pustynia
Żyła cicho we mnie. Umierała w mojej głowie.
Żyła jak zaklęta i nikt nie chciał jej odczyniać.
Przeszłość tak obficie krwawiła otwartą raną
jakby dusze wojowników trafiały do nieba
przecież wszyscy są chorzy, nie wszystkich przebadano
tylko Dmowski wygląda jakby ciągle się gniewał.
 
Przestań się marszczyć Roman, już nie ma o co walczyć
Tak dumnie idziemy, krzycząc, że jesteśmy wolni
Dopiero jutro, schowani w tryb czysto wasalczy
Dopiero jutro zbrzydnie nam znowu nasz pierdolnik.


number of comments: 3 | rating: 8 |  more 

oczy jak pustynia,  

a tak zupełnie przypadkiem (?) znalazłam tu swoje oczy:-)) i marszczę się (w zamyśleniu) jak Romek.... od brwi:-)

report |

oczy jak pustynia,  

"Miała piekielne oczy zupełnie jak pustynia"- masz pamięć, wzrokową?

report |

Prorok,  

Tak, mam pamięć wzrokową:) I nie ma tu żadnego przypadku, pozwoliłaś mi ująć w słowa coś, co od dawna chodziło mi po głowie, stąd taki "hołd":)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1