16 november 2011
pod ścianą
zgniłeś. dwa razy dwa.
moje czarne serce fermentuje w kałamarzu
kolejnego poety. cień
przy alei lubomirskich.
to był ten bieg jeden z najważniejszych w umieraniu
i spowiedź nierówna jak cegły
liczyłeś dwa razy dwa. potem
szybko
osuwali się z nóg jak szmaciane marionetki
dwa razy dwa. ściana ma kolor krzyku
krat nie wyłamanych tej szczęśliwej nocy
requiem na skrzydłach odlatujących ptaków.
nagie gałęzie.
16.11.2011r., Rz.
12 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
absynt
11 august 2025
absynt
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga
9 august 2025
absynt
9 august 2025
absynt
9 august 2025
Jaga