17 october 2011
egipskie ciemności
podniosłam oczy pełne pustyni i snów napełnionych wodą
aż po same brzegi. drżało powietrze. piasek przesypywał się
do entego przebudzenia. wtedy właśnie poczułam jak mnie
podnosi
*
parę mil dalej zobaczyłam gwiazdy.
*
w ustach wczorajszy kair. napoili mnie winem. z oczu
wysypałam pustynię
co do ostatniego ziarenka.
chustą obwiązana głowa a pod nią mapa szeleszcząca o tym jak uciec jak zniknąć
budząc się trzeźwą w pociągu do rzeszowa.
*
parę mil dalej zobaczyłam gwiazdy.
12.10.2011r., Rz.
23 november 2024
0012.
23 november 2024
2311wiesiek
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek