25 october 2011
wiersza kilka gramów
rytm trzyma się rynny
i spływa w dół wiersza
zmywa resztkę wczoraj
jest godzina pierwsza
jest druga jest trzecia
pozostało dziś
na dobry początek
trochę mi się śni
potem wstaję senny
zwilżam suche ślipia
przypomina sobie to
słowo- arytmia
- ta splata południa
w szarobure supły
chwilę jeszcze liczysz
wieczór jest do dupy
z lodówki wyciągasz
byle jaką treść
i tak koło pierwszej
czekasz znów na deszcz
12 july 2025
wiesiek
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek
7 july 2025
jeśli tylko
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat