28 january 2016
na choinkę mu taki prezent
dostał bachor pod choinkę całkiem spory kraj
-mikołaju mój kochanyyyy! jesteś brachu naj!
rozpakował a papiery rzucił w mysi kąt
jak nie kochać mikołaja i cholernych świąt!
choć drży ręka u dzieciny dzierży ostry nóż
powykrawam kawałeczki niepotrzebne już
tej nie lubię tej nie cenię tamtej też mam dość
ale co to? zgrzyta ostrze? tu przeszkadza kość!
stal się kruszy ostrze słabe chińska widać rzecz
rzuca zęby na kość wredną wygryźć chce ją lecz…
…to zęby poleciały malec chwyta młot…
babcia palcem pokiwała- już wystarczy psot!
wujcio wkurzył się i ciocia lecą zewsząd bluzgi
oj zobaczysz ty za roczek! doczekasz się rózgi!
czas na morał tej bajeczki nad skrwawionym krajem
zważaj ludu co dzieciakom do zabawy dajesz
bacz też na to co pociecha trzyma przy tym w dłoniach
musisz prezent dać? to dajże!
na biegunie konia
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma