7 february 2012

To ja!

To ja!

Znów jestem. Mam zwolenników
i czytających tysiące.
Przeszedłem jakoś przez gąszcz uników
i wiążę znów koniec z końcem.

Wracam na strony i znowu trudno
będzie mnie nie zauważać.
Ze mną Wam nigdy nie będzie nudno!
Potrafię nawet porażać.

To ja!

Znów piszę niechciane treści
w stylu nieładnym, niemodnym.
Wracam jak fantom siedmiu boleści.
Znów staję się niewygodnym.

Kolegów cisza już mnie nie cieszy,
bo czuję gdy kogoś boli
i tylko myślę: - Kto z nas nagrzeszył
i w kim jest więcej złej woli?

To ja!

Wasz chochlik i Wasz prześmiewca -
niechciany niby poeta,
który się wierszem przybił do drzewca,
nogami grzebie w sekretach.

Wycieka jadem patriotyzmu
i romantycznej liryki,
ostrej satyry, czasem komizmu
i drwiną złej polityki.

To ja!

Ten natręt - niby autor
wierszy czytanych w kościele.
Widział je pałac, czytał je chutor.
Zwiedziły już krajów wiele.

Są ich tysiące, a będzie więcej!
Zawsze się jakoś przebiją,
a w końcu trafią i w Wasze ręce.
Poezja nie jest niczyją!


number of comments: 12 | rating: 14 |  more 

oczy jak pustynia,  

615 wierszy! wow! o gorzka ironio, przeczytałam, jest czytelnik!:-)

report |

Miladora,  

Rozbroiłeś mnie, Marku. :))) Więc skoro Ty tak ekshibicjonistycznie szczerze, to ja też. :))) Teraz to się nagle afiszujesz, a gdzie byłeś podczas tych 615 wierszy? W domku? ;) Patrzysz tylko na nas z avatara, sympatyczną twarz masz, a dołączyć do nas ani Ci się śni. Dlaczego? Może byś się tak poudzielał trochę, a nie tkwił wiecznie na obrazku, bo do obrazu to już taki jeden gadał i nic z tego nie wyszło. ;) Chyba że pospolitować się nie chcesz z szaraczkami. :( Ale jeżeli nie, to równie dobrze mógłbyś napisać ten manifest, dodając - "TO JA - Bóg i patrzę na was z góry! :))) Dobrego i może zleź w końcu z tych wysokości. ;)

report |

Darek i Mania,  

i przemów do trumli :)

report |

budleja,  

też próbowałam komentować Ciebie Panie wielki ale nawet nie odpowiesz na komentarz:))

report |

Marek Gajowniczek,  

Moi Drodzy Wrażliwcy! Tylko tu w tym gronie czuje się jak w domu! To dla mnie poetyckie zacisze. Jestem bardzo kontrowersyjnym wierszokletą. Toczę boje na wielu portalach.Tu cenie sobie piękno i ciszę.Czytam,oglądam, uciekam tutaj. Wiem, że wzbudzam polemikę tu chciałbym jej uniknąć , dlatego mało komentuję. Jestem bardzo pokorny w samoocenie. Najbardziej cenię sobie towarzystwo podobnych sobie. Przywiązuję się do stron i ludzi. Ten wiersz napisałem na Facebooka jako odreagowanie na atak odcinający mnie od internetu. Zamiesiłem go tutaj by się przechował w pamięci. Ten portal to dla mnie Sezam. Pozwólcie mi tu przyjaźnie być. Za nieporozumienia -przepraszam!

report |

Miladora,  

Oczywiście - będziemy szanować Twój azyl, Marku. :) Ale czasem odezwij się do nas. Bo ciężko się pisze komentarze w pustkę kosmiczną. ;))) A masz tu więcej przyjaciół, niż Ci się wydaje. I niekiedy jedno dobre słowo wystarczy, by to podtrzymać. :) Buźka na dobry dzień. :)

report |

Marek Gajowniczek,  

buduleja > wiem, że mam w Tobie przyjaciółkę ( na innych portalach także). Jesteś niezawodna i podobnie myśląca. Cenie to bardzo i zawsze pamiętam! Spalam się różnych potyczkach i na uprzejmości nie starcza mi czasu. Piszę 2-3 teksty co dzień. Mam masę korespondencji.Obsługuję kilka portali i kilkanaście stron. Czytam ogromne ilości przeróżnych informacji.Dużo czasu zabiera mi aktywność opozycyjna, a jestem stary i w nie najlepszej kondycji. Nie archiwizuje nawet tego co piszę, ścigam się z czasem, nie wracam do dnia wczorajszego.Przegląd prac na Trumlu to dla mnie chwila wytchnienia.

report |

Darek i Mania,  

no to jest nas już troje budleja - kiedy czytam takie texty zaczynam dostrzegać że jeszcze liczą się wartości wyższe za które to obrywało się pałami itd -tylko czasami też myślę czemu to wszystko idzie nie w tym kierunku i czemu tak upadło nasze ego wartości w porównaniu z medialną karierą i głupotą -kiedy pokażemy swoją wolność a nie tylko jarzmo " nowoczesnej niewoli"

report |

sam53,  

staram się przynajmniej połowę z tego przeczytać Marku...choć też za dużo czasu nie mam...życzę weny:))...pozdrawiam:)

report |

Istar,  

z sympatią :)

report |



other poems: Wielka Niewiadoma - Czas horroru, Wiersz w malignie bezsennej nocy, Ciepło - Zimno, Wieczór Wieczernika, Polarny chłód uczuć, Kwadryga - marygał, Trochę luzu na wiosnę..., Przed Ciszą, Dziwny ten Ład, Musiałem..., Gdzie pieprz rośnie?, Mosty, Wężykiem!!!, Za siódmą górą..., Bukiet Źyczeń, Panu Najwyższemu... /psalm 25 marca/, Krzywe rogi Architekta, Pomóż! Bogu dziękuj!, Wierszyk bez naghany, Kim jest IwonaN?, Są nowe fundacje i stare zwyczaje, Deliberacje, Strumyczek dobroci, Wielkanocna jałmużna, Stulecie winnych, 44/7, Radość I kara, Remarki, Jednym kliknięciem: f9d6ep, "John Brown naszym przyjacielem jest...", Miała to być spokojna starość, Gratulacje, Mądrości Narodu na postny czas głodu, Banialuki pseudonauki, proszę..., Grypowym grypsem, Konferencja, Panie Boże Polsce pomóż!, Przez palce czas przecieka, Mówca, Mandarynki, Konfrontacje, Dreszczowiec na dobranoc, Zamyślenie, Pierwszy śnieg, Nad Warszawą lepki zmrok, Rok 2025, 100.000,- zł, Słowo, ...in excelsis II, Pod Twoją, Matczyną Obronę... ., Cud Bożego Nrodzenia, Błogosław nam Boże Dziecię!, pomagam.pl, Chwała na Niebie! Pokój Ziemi!, Na wysokościach DOBROCZYNIENIA, Opłatek, Pomożecie?, Dzwonki, dzwonki, śniegu płatki i dziecięcy śmiech, W nieskutecznym rad sposobie, Dziękczynienie, Nie ma lekko..., Po ludzku, Znani, Mówią o nich - anachronizm, Bielszy odcień bieli, Świat za oknem, Moje szczęście poszło spać..., Dobry wieczór - Radość przebudzenia, A-Cardin, Legenda o Śpiącym Narodzie, Nie chcę wojny!, Wierszyk specjalny, Klub Kawalerów Orderów, Wiewiórka, Ostatnia prosta, Pokój za ziemię, Kampania - erotyk, Potop, Spóźniony wiatr, Naga prawda, Sobie a muzom, Rodzinami ruszajmy na cmentarz!, Iza, Hej powiadali hej powiadali..., Goldwasser, Wojna zdalnie kierowana, Żurawiejka, Po obu stronach lustra, Aleją Szczęśliwych Serc, Tam gdzie Ty (pastisz), Uciekł mi dzień..., Jesień, a w górach już zima, Psy, Od "Wesela" do wesela, Splątanym językiem, Jeszcze może parę wiosen..., W zakamarkach nocnych Marków, 112, Lisy wojny, Na drzwiach u Drzwi Pańskich, Telepatia, Sanatorium pod Klepsydrą, Marudzenie rocznicowe bez nadziei na odnowę ., Powaby flirtującej jesieni, Cichym szeptem po kolacji..., Myślę,więc jestem, Spod Drzewa Poznania Złego i Dobrego, Dwie wojny, Demon z popiołów, Wołałnie na puszczy białowieszczańskiej, Język mediów, Źle się dzieje..., Śnię, że jesteś ze mną, Noc po ciężkim dniu, Na huśtawce nastroju, Odra, Szczęściarz?, Komórki do wynajęcia, Widok z Wałów Jagiellońskich, Trochę słońca jesienią..., Jedna chwila, Złota Polska Jesień, Pokolenie Schyłkowe, Politykom wierzyć nie można!, Od powietrza, ognia i wody Wybaw nas, Panie!, Ameryka wybiera, Kalifornia, Po 11-tym, Poranna kawa, Oczekując na Charona, Obrona Sokratesa, Diabeł mnie posłał do Loredo, Chodzą słuchy..., Lifestyle, Błąd kurczaka, Ominęła go sława..., O bajce na kurzych nóżkach, Kaźdy ma swoje Westerplatte, Wkrótce kończą się wakacje, O jeden krok za daleko, "Pamiętaj byś święcił!", Planeta małp, Orzecznictwo - od A do Z (z kropką), Późna randka, Skręt z wiersza, W gorączce Wschodu, Wodnika znak, Wiatru śpiew, Splątanie kwantowe,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1